[ze strony Sadownika] Sadownik zgarnął wszystko! Mistrzostwo, awans, król strzelców!
Cudowną niedzielę zafundowali swoim sympatykom piłkarze Sadownika Waganiec. W ostatnim meczu sezonu, w spotkaniu na szczycie nasz zespół pokonał Łokietka Brześć Kujawski 3:0 (2:0) i tym samym zapewnił sobie nie tylko awans do czwartej ligi, ale również mistrzostwo! Dwie bramki w tym spotkaniu strzelił niezawodny Konrad Kaźmierczak, który tym samym został królem strzelców V ligi. Jedną bramkę dorzucił Rafał Langowski i podopieczni Jacka Zawidzkiego mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
Mecz przyciągnął na trybuny kilkaset osób. Trybuny stadionu w Zbrachlinie zostały wypełnione praktycznie do ostatniego miejsca. Na mecz przyjechała duża grupa kibiców z Brześcia Kujawskiego. Kibice jednej i drugiej drużyny głośnym dopingiem wspierali swoich zawodników. Mecz stał na dobrym poziomie. Już w 5. minucie podopieczni Jacka Zawidzkiego mogli wyjść na prowadzenie, ale sytuacji "sam na sam" z bramkarzem Łokietka nie wykorzystał Rafał Langowski. Kilka minut później na prowadzenie mógł wyjść Łokietek, ale w ostatniej chwili Soufiane Chibane piłkę zabrał Łukasz Lewandowski i skończyło się na strachu. W 13. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Krzysztof Dróbkowski a piłkę głową do bramki skierował Konrad Kaźmierczak. Sadownik mógł szybko podwyższyć prowadzenie, ale dwukrotnie szczęścia nie miał nasz kapitan Krzysztof Dróbkowski. W 18. minucie w dogodnej sytuacji skierował piłkę nad poprzeczką, a chwilę później po jego uderzeniu z rzutu wolnego piłka zatrzymała się na poprzeczce. W 32. minucie Sadownik prowadził już 2:0. Ładnym wolejem popisał się Rafał Langowski, piłka wpadła pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Wypyszewskiego i piłkarze z Wagańca byli już o krok od czwartej ligi.
Na drugą połowę obie ekipy wyszły bez zmian. Już trzy minuty po wznowieniu gry przez sędziego Sadownik prowadził 3:0. Kolejną bramkę w tym meczu strzelił Konrad Kaźmierczak. Było to 24. trafienie naszego napastnika w sezonie. Po meczu okazało się, że dzięki tej bramce "Kaziu" został królem strzelców piątej ligi. Do końca spotkania gra nieco się wyrównała. Groźne akcje stwarzali sobie goście, ale dwukrotnie strzały Skoniecznego i raz Szymczaka oraz Kostuniaka mijały bramkę Tomasza Junatowskiego. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Sadownik mógł cieszyć się zarówno z mistrzostwa jak i awansu do czwartej ligi.
Po meczu piłkarze Sadownika wraz z kibicami świętowali awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Teraz nasi zawodnicy udają się na dwutygodniowy odpoczynek, a już 7 lipca wznowią przygotowania do nowego sezonu.
IV liga, IV liga GieKaeS!
Poniżej przedstawiamy pierwszą z dwóch fotorelacji z tego spotkania. W poniedziałek umieścimy drugą galerię zdjęć.
Komentarze