Zmiennicy nie dali rady! Łokietek drugi!

Zmiennicy nie dali rady! Łokietek drugi!

Tydzień temu wiadomo już było, że Łokietek PETROKAN kolejny sezon rozpocznie już w gronie czwartoligowców. Drużyna z Brześcia Kujawskiego jako pierwsza w swojej grupie zapewniła sobie awans do IV ligi i przed ostatnim meczem z Sadownikiem z lekkim luzem myśleć o walce o tytuł najlepszej drużyny.

Na spotkanie do Zbrachlina przybyła liczna grupa kibiców z Brześcia Kujawskiego. Specjalnie zorganizowany autobus było ciężko domknąć. Duża część kibiców przyjechała również swoimi prywatnymi samochodami.

Na pierwszą połowę spotkania wybiegł "dość eksperymentalny" skład. W formacji defensywnej zabrakło Stawickiego, Bagińskiego, Kubiaka, Brzezińskiego. W zastępstwie, w bramce stanął Wypyszewski Adrian, dla którego był to drugi mecz ligowy w tym sezonie, w obronie obok regularnie występującego Wasilewskiego wystąpili Pisarski, Przybysz.
Niestety zabrakło również narzekającego na zdrowie Pałczyńskiego, jego miejsce zajął Czarnecki, a obok niego wybiegli Mariusz Kowalski i Piotr Szczęsny. Piłkę do bramki kierować mieli Skonieczny oraz Chibane i Kostuniak.

Po pierwszej połowie widać było, że "nowy" zespół Łokietka nie daje sobie rady. Sytuacje w pobliżu pola karnego gospodarzy można było policzyć na palcach jednej dłoni. Zabrakło również strzałów z dystansu a jedynym zapracowanym bramkarzem był Wypyszewski w bramce Łokietka, który w pierwszej połowie dwukrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki.

W drugiej połowie w zespole z Brześcia zagrał Szymczak zastępujący Kowalskiego, który zszedł jeszcze w pierwszej połowie z boiska z powodów zdrowotnych. Szymaczak, Skonieczny i Szczęsny ożywili nieco grę Łokietka, przez co mecz się wyrównał. Swoje szanse na strzelenie bramki miał Szymaczak, Skonieczny i Kostuniak, lecz piłka jak zaczarowana mijała bramkę Sadownika. Na początku drugiej części gry Sadownik podwyższył na 3-0 i takim wynikiem zakończyło się to spotkanie.

Niestety, obie ekipy nie stanęły na wysokości zadania i hit kolejki okazał się kitem kolejki. Sadownik wygrał to mdłe spotkanie i może się cieszyć z awansu do IV ligi i tytułu najlepszej drużyny w "naszej" V lidze.

Na początku sierpnia spotykamy się na meczach o mistrzostwo IV ligi. Mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie obie ekipy pokażą tym razem futbol na poziomie czwartej ligi.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości